A ja powiem ze rozumiem tego typu zakazy. Bo ludzie sa totalnymi debilami (przepraszam jesli kogos uraze)!!!
Jak mozna np na jazzowym koncercie, podchodzic pod scene (wiadomo nie ma barierek, ochroniarzy, no totalnie zero barier) i walic przez caly koncert zdjecia z flahem, prosto w oczy artystom ??!! Ostatnio jak bylem w Toruniu na Jazz Od Nowa to bylo tak na obu koncertach, dopiero jak Trzaska poprosil ze sceny ( z wlasciwym sobie poczuciem humoru ) zeby ludzie darowali sobie blyskanie lampami to sie uspokoilo na 45 minut, ale wszedl nastepny artysta i dwaj a piac od nowa !Toz nawet swiety by sie zdenerwowal, ludzie grajacy na scenie tez chca grac jak najlepiej a do tego ptrzebuja jakiegos tam klimatu / komfortu.
U mnie np w Żaku ( kto jest z 3miasta ten powinien znac klub ) zakazu nie ma, umowa jest jasna zero fleszy, i ludzie sie tego w 99% trzymaja i jest milo i sympatycznie.
Moja rada, na przyszlosc zadzwon , lub wyslij maila do organizatora, bardzo czesto bez problemu zgadzaja sie na fotografowanie przez takich zapalencow jak my, kwestia pogadania. Potem mozna sie smialo i legalniepowolywac na organizatora. Z panami w czerni nie warto sie szturchac :razz: