Cytat Zamieszczone przez 7four Zobacz posta
Jak uczepimy się, że dom jest w centrum kadru to tak, a jak nie jest i na niego bezpośrednio skierujemy teleobiektyw zmieniając kąt, to linie już nie będą te same.

--- Kolejny post ---

Masz dwie równoległe linie robione szerokim kątem, zmieniasz obiektyw, robisz dwa zdjęcia, lewa stronę i prawą stronę poprzedniego kadru, z tych dwóch zdjęć sklejasz jedno, jak się te linie zachowają ?
To, że zmiana kierunku fotografowania, czyli machanie osią obiektywu, zmienia perspektywę jest tak oczywiste, że nawet nikt nie wspomniał. Stojąc pod Pałacem Kultury w tym samym miejscu można zrobić bardzo różne zdjęcia o różnej perspektywie, czyli te same obiekty np. okna będą różnie odwzorowane tylko jedną ogniskową i to krótką. Nie trzeba tele. I wszystkie będą przedstawiać Pałac Kultury (i Nauki) tylko w troche innym miejscu kadru. Nie trzeba zmieniać ogniskowej ani punktu widzenia. Można też obrócić się o 180 stopni, zrobić zdjęcie Dworca Centralnego i powiedzieć, że to wszystko zdjęcia Warszawy z różnych perspektyw. I to tyż będzie prawda.

To znaczy, mówiąc, że perspektywę określa punkt widzenia, przez punkt widzenia rozumie się także, a nawet przede wszystkim, "kąt widzenia" czyli kierunek.