Pokaż wyniki od 1 do 10 z 46

Wątek: Lampa Błyskowa-> studniówka

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2014
    Posty
    26

    Domyślnie Odp: Lampa Błyskowa-> studniówka

    Znacie na pewno to powiedzenie, że amator martwi się o sprzęt a mistrz o światło. Ja myślę, ze oba podejścia są słuszne w tej sytuacji. Bo studniówka czy 18tka to takie mikro reportaże gdzie akcja będzie działa się dość szybko, będzie stosunkowo mało czasu na kombinacje a nie można sobie pozwolić na błędy ekspozycji czy balansu bieli bo w końcu to nie są zdjęcia dla nas a ktoś nam powierzył to zadanie i liczy że będzie miał dobre zdjęcia. Jak ktoś jest mistrzem to będzie dobrze znał swój sprzęt i będzie wiedział bez zastanawiania się co i jak uzyskać przez filtry. Zobaczy scenę, wpadnie na pomysł kompozycji, w sekundę dobierze parametry i odpowiednie filtry nasadki itd i zrobi zdjęcie poprawnie naświetlone i z takim efektem że już mało czasu przed LR spędzi. Ja jednak jestem amatorem więc jak już zauważę fajny kadr to raczej skupię się na tym, żeby w ogóle dobrze go naświetlić. Jak zacznę za mocno kombinować z filtrami, dyfuzorami itp bajerami to po prostu kadr mi minie albo chwycę go byle jak. Dlatego wolę jednak podejście bezpieczniejsze w wypadku tego mojego startu reportażowo-imprezowego. Czyli prawidłowo naświetlić ciekawe kadry a potem na spokojnie obrobić i pobajerować kolorami w LR. Nawet za cenę obiadu :-) Co nie zmienia faktu, że w krajobrazie stosuję dokładnie strategię jak najlepszego efektu w terenie i jak najmniej na LR :-)

  2. #2
    Bywalec PLUS member Awatar Veox
    Dołączył
    Oct 2012
    Miasto
    Kraków
    Posty
    116

    Domyślnie Odp: Lampa Błyskowa-> studniówka

    Cytat Zamieszczone przez Radagast Zobacz posta
    Znacie na pewno to powiedzenie, że amator martwi się o sprzęt a mistrz o światło. Ja myślę, ze oba podejścia są słuszne w tej sytuacji. Bo studniówka czy 18tka to takie mikro reportaże gdzie akcja będzie działa się dość szybko, będzie stosunkowo mało czasu na kombinacje a nie można sobie pozwolić na błędy ekspozycji czy balansu bieli bo w końcu to nie są zdjęcia dla nas a ktoś nam powierzył to zadanie i liczy że będzie miał dobre zdjęcia. Jak ktoś jest mistrzem to będzie dobrze znał swój sprzęt i będzie wiedział bez zastanawiania się co i jak uzyskać przez filtry. Zobaczy scenę, wpadnie na pomysł kompozycji, w sekundę dobierze parametry i odpowiednie filtry nasadki itd i zrobi zdjęcie poprawnie naświetlone i z takim efektem że już mało czasu przed LR spędzi. Ja jednak jestem amatorem więc jak już zauważę fajny kadr to raczej skupię się na tym, żeby w ogóle dobrze go naświetlić. Jak zacznę za mocno kombinować z filtrami, dyfuzorami itp bajerami to po prostu kadr mi minie albo chwycę go byle jak. Dlatego wolę jednak podejście bezpieczniejsze w wypadku tego mojego startu reportażowo-imprezowego. Czyli prawidłowo naświetlić ciekawe kadry a potem na spokojnie obrobić i pobajerować kolorami w LR. Nawet za cenę obiadu :-) Co nie zmienia faktu, że w krajobrazie stosuję dokładnie strategię jak najlepszego efektu w terenie i jak najmniej na LR :-)
    OK zadanie domowe do przemyślenia :-)
    Robisz studniówkę, na sali zastane światło to mięszanina energooszczędnych świetlówek, punktowych halogenków itp. Daje to barwę w okolicach 3500k.
    Zapinasz lampę na sanki i walisz pewnie z jakimś stofenem (albo wyciągasz kartonik) pod kątem 45stopni ludziom po oczach bo odbijanie od sufitu który jest 5-6m nad Tobą to bezsens.
    Ustawiasz sobie ISO 800 i cieszysz michę że na wyświetlaczu przy czasach 1/200 i f2.8 masz ostro i doświetlone. Może eksperymentujesz z czasami, zjeżdżasz do 1/50 i walisz na drugą kurtynę.
    Odpalasz w domu LR i importujesz zdjęcia. I jest ZONK. Na pierwszym planie waliłeś 5000k ludzi masz pięknie doświetlonych WB prawidłowy. Na drugim planie ... bal chorych na żółtaczkę :-O
    Hmmm... ok, ustawiasz balans bieli na auto (zakładam że robisz w raw). Na pierwszym planie masz smerfy, na dalszych jest w miarę ok. I tak 1000 zdjęć...
    Co z tym zrobisz? Wołasz na dwa razy w PS na warstwach co zajmuje Ci jakieś pół życia?

    Rozpisałem się ale znam ten ból w dupie jak mi nie miał kto powiedzieć co i jak i sam sobie roboty kiedyś narobiłem.
    Studio Moments to fotograf ślubny Kraków i kamerzysta Kraków. Zapraszam na naszą stronę!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •