W czasie imprezy oczywiście :-) Poniosło mnie w stronę opowiadania po tym jak przeczytałem te "dobre rady" w stylu obrobisz sobie później a przypomniałem sobie jedno z pierwszych wesel po którym dostałem skoliozy od siedzenia przy LR. Od tamtej pory najpierw patrzę co zastałem na sali a potem decyduję co dalej. Dostrajam się do tego bajzlu czy nie ma sensu...