Ok, podklej go... aluminiowa folią kuchenną, wtedy nie prześwieci - nie, nie żartuję
Co do dyfuzorów typu Gary Fong - fajna sprawa, ale warto się zastanowić jak to działa i co tak naprawdę uzyskujemy. Uzyskujemy równe rozproszenie światła dookoła, w promieniu 360stopni, i praktycznie brak światła padającego na sufit. Kiedy to ma sens? Czy przypadkiem nie wtedy, gdy obok fotografa albo za jego plecami jest coś, co może odbić światło i oświetlić fotografowaną scenę? Jeśli za plecami i po bokach jest "pustka" (kilka m przestrzeni, czarne ściany) to światło nie ma się od czego odbić, więc jest niepotrzebnie tracone nie dając żadnego efektu na zdjęciach.
Co do pracy na imprezach - warto pamiętać o "atrakcjach" typu lasery: Laser Light VS Canon 5D Mark II's sensor - YouTube