Wiesz, mam podobnie. Lubię zdjęcia, lubię oglądać, robić. Mam ich 60 000. Pstryków. Czytam, czytam, czytam i mam wrażenie, że nic nie rozumiem, mylą mi się czasem pojęcia, niby idę coś działać po przeczytaniu jak fotografować XXX i ****, i mi nie wychodzi. Czasami nie kumam o czym piszą, technicznie jest to trudne. ( bo jestem babą ? albo jak piszesz, jestem za głupia) Jednak lubię to bardzo, zbieram na zmianę body, i cóż inni się zachwycać nie będą bo nie ma czym, ale czemu mam rezygnować z czegoś co sprawia mi frajdę? Może przyjdzie taki dzień, że mnie olśni ? Mam taką nadzieję. Życzę Ci żebyś znalazł swoją drogę. Nie rezygnuj, jeśli masz z tego frajdę. Nawet gdy brak oklasków. Pozdrawiam ciepło