Hmmm..... nie wiem co już mam myśleć. Może faktycznie za głupi jestem na to wszystko.
Ale najpierw zachęcasz do pracy, po czym ja wypowiadam się jak wygląda dziś sytuacja i czytam zniechęcenie mnie.
Dla wyjaśnienia nie założyłem tego postu dla kłótni i organizowania sobie wrogów. Jeśli komuś przeszkadzam prosiłbym nie wypowiadać się. Dziękuje.