
Zamieszczone przez
akustyk
do Photixa jestem osobiscie nieprzekonany. niby niedrogi, ale wydajnosc wyraznie gorsza niz oryginalow.
z przyzwoitych, niekosztujacych majatku zamiennikow:
Bundlestar
Weiss
Hahnel
straszne nie. ale jak smigam na caly zimowy dzien w plener i przypadkiem sie zdarzy, ze jeden akumulator zdycha o samym swicie (bo byl prawie pusty),
a drugim jest "pelny" Phottix, ktory po 100 klatkach pada jak mucha - to pozostaje mi do nocy jeszcze z 6-7 godzin i jeden akumulator.
to daje raczej wysokie prawdopodobienstwo, ze plener skonczy sie mocno przedwczesnie przy akompaniamencie bardzo soczystej laciny.
przy dobrych akumulatorach (oryginal albo ww. zamienniki) nie ma nigdy problemu przejechac kazdy, nawet sakramencko zimny
i intensywny fotograficznie dzien na 3 sztukach. z Phottiksem ta sztuka mnie sie nie udaje...