Legalnosc wersji portable

[akustyk]

Na tej samej zasadzie, na której dozwolony jest nawet reverse engineering jeśli ma on na celu umożliwienie współpracy oprogramowania/sprzętu np. z rozwiązaniami własnymi.

ale reverse engineering nie tyle jest dozwolony, co zwyczajnie nie da sie go zabronic - ku rozpaczy ksiegowych "forward" engineeringu , bo gdyby od tych zalezalo, to reverse bylby karany co najmniej ucinaniem meskosci

nie myslmy po polsku, na zasadzie: "jesli cos fizycznie da sie zrobic, to musi byc legalne". jesli zostawisz rower (zapiety) pod domem i Ci go podp*, to nadal uznasz to za kradziesz, mimo ze fizycznie stworzyles mozliwosc tego "reverse zakupu"

[pan.kolega]

Jak można wierzyć, że jakaś ełla wysmażona przez jakikolwiek biznes może być ponad prawem?

Gdyby tak było, to adobi inc. kazałby sobie płacić nie ustalona cenę, tylko procent od dochodów. Np. "$2000 or 2% of gross yearly income, whichever is greater" a przed zakupem trzeba by było pokazać oświadczenie majatkowe i zadeklarować narodowość, religię i liczbę posiadanych nerek. Haha

[akustyk]

Jak można wierzyć, że jakaś ełla wysmażona przez jakikolwiek biznes może być ponad prawem?

nikt nie mowi o pierwszenstwie ponad prawem.

zobacz link powyzej (ten o Legal Spects) i przeczytaj przyklad z "EULA and Fair Use"... to jest przyklad z USA gdzie prawo jest w kieszeniach duzych biznesow,
socjalna Europa moze byc lagodniejsza dla prywatnego konsumenta.

Gdyby tak było, to adobi inc. kazałby sobie płacić nie ustalona cenę, tylko procent od dochodów. Np. "$2000 or 2% of gross yearly income, whichever is greater" a przed zakupem trzeba by było pokazać oświadczenie majatkowe i zadeklarować narodowość, religię i liczbę posiadanych nerek. Haha

nie wiem, nie znam sie... w USA i dzielnie wylizujacej amerykanski rowek UK moze i do tego niedlugo dojdzie



EDIT: jeszcze jedna dosc istotna uwaga - jest znaczaca roznica miedzy reverse engineeringiem a modyfikacja software'u. i o ile co do tego pierwszego potrafie sobie wyobrazic szeroka szara strefe tolerancji, o tyle w kwestiach nieautoryzowanych modyfikacji dorobku intelektualnego absolutnie nie odwazylbym sie na jakiekolwiek ryzyko