Kto w branży ślubnej jest lepszy, ten kto robi zdjęcia z których tu się naśmiewacie, ale ma klientów i kasę, czy ten kto według siebie robi zdjęcia profi, art, itd, ale wiecznie narzeka że klientów nie ma, bo mu fotoziutki rynek psują?
Przypomina mi się taki wiersz:
Dwaj portretów malarze słynęli przed laty:
Piotr dobry, a ubogi. Jan zły, a bogaty.
Piotr malował wybornie, a głód go uciskał,
Jan mało i źle robił, więcej jednak zyskał.
Dlaczegoż los tak różny mieli ci malarze?
Piotr malował podobne, Jan piękniejsze twarze.
(Ignacy Krasicki)