W tym linku 50L i S50A widać, że tych detali w oczach się nie odzyska, bo ich w 50L nie ma. Co nie zmienia faktu, że na wydruku 20x30 i tak tych dodatkowych detali widać pewnie nie będzie.
Ale usuwanie aberracji chromatycznych też nie jest bez szkody dla obrazu.
Powiem tyle. Canon wypuszcza wielkie i drogie szkła. Wszyscy się z nich cieszą. Gdy Canon wypuści podobną 50'tke z paskiem to też będzie radość z tego powodu. Wspomnicie moje słowa. A na razie możecie tę Sigmę porównywać do Otusa i niczego więcej. Wszystkie inne 50'tki stoją na poziomie 50 1.8. I udowodnijcie mi, że się mylę. Ostrość, aberracje i plastyka są podobne. A nawet jak nie to da się podostrzyć.Więc L też jest diabelsko wielka i ciężka w porównaniu z 1.8. A ludzie ją kupują i się czują bardziej wzruszeni niż ja swoim dzieckiem.