Nie w dzisiejszych DSLR. A i zastanawiam się na ile klin i matówka były precyzyjne w tym co mieliśmy na film. Kiedyś nie oglądało się zdjęć piksel po pikselu i nie było tak widać błędów ustawienia ostrości. Nawet kiedyś zanim kupiłem Sigmę EX myślałem o Zeissie Planarze 1.4, ale zniechęciło mnie to, że musiałbym wywalić matówkę z liniami (która też jest przydatna), a i tak ostrzenie nie byłoby jakieś mega. Mam sporą wadę wzroku niestety. Ale pomysł, kup manualny i rób na LV jest dla mnie nie do przyjęcia. Może bezlusterkowce? One mają wizjery elektroniczne.Masz może inny skuteczny sposób na precyzyjne ustawienie ostrości w manualu niż ten, który podaje Cichy czy tak tylko piszesz, żeby coś napisać ???
Co do testu na optyczne to jest kilka zaskoczeń. Po pierwsze wydaje się, że Zeiss wydawał się ostrzejszy na brzegu. Ale może to być związane z tym, że Zeiss mocniej winietuje. Pewnie program do badania ostrości głupieje jak ma znaleźć granice czarny biały, jak wszystko jest szare. Może za kilka lat Sigma przejmie Zeissa i posiądą technologie powłok antyrefleksyjnych.I na AF pomarudzili.