Myślę, że coś musi być na rzeczy skoro Sigma pozycjonuje swoją 50/1.4 tak wysoko. 3-4,5 tysiąca polskich złotych to jak nowa Lka.. a to jest przecież Sigma f/1.4 i w dodatku 50mm. Chyba wszyscy spodziewali się ceny max 3300zł?
Pierwsze pytanie: czy AF trafi???Za taką cenę AF powinien działać bezbłędnie. Nie miałem nigdy takiej Sigmy, która by celowała poprawnie no..poza 12-24mm..
Drugie pytanie: co z bokehem i plastyką? Czy sięgnie plastyki Lki f/1.2 skoro ma f/1.4? E..... chyba nie ma szans...ale bokeh za tą kasę to ma powinien być miód.... płynny miód...
Trzecie pytanie co z kolorami i kontrastem: nie miałem Sigmy 35mm Art, ale pozostałe zawsze ustępowały pod względem koloru i kontrastu. Nawet 35mm Art nie miał bokehu ani kolorów wybitnych...
Czwarte: co z Otusem? Szczycą się tym, że celują w Otusa. Aha. Sigma jest tak daleko Zeissa jak Skoda od Rolls Royce'a... pali mniej i tyle. W niczym nigdy nie mogła się równać z Zeissem. I myślę,że tak będzie z tą 50 Art. Zeissa nie sięgnie, ale może stać się pierwszą pożądną pięćdziesiątką z AF, na którą tyle osób czekało wiele lat. Będzie droga? Tak, ale wreszcie będzie. Najgorsze jednak wydaje się teraz to o czym nikt nie mówi, że będzie takim niemiłosiernym klocem....uniwersalna ogromna i ciężka 50tka przy której 85L to zabawka. Ja jednak na tą Sigmę czekam i wierzę,że wreszcie wybiją się na wyżyny. Po raz ostatni zaryzykuję Sigmę i mam nadzieje, po raz pierwszy się nie zawieść.