Zgadza się. Z tymi kalibracjami też różnie bywa i szkła systemowe nie są gwarantem kompatybilności z każdym body, więc dobrze, że producenci wpadli na pomysł jakim jest mikro regulacja w body. To bardzo upraszcza życie.
W tym momencie to USB-Doc Sigmy jest jeszcze lepszy. Bo pozwala ustawić kalibrację dla rożnych ogniskowych i odległości ostrzenia (oprócz tego, że robi się problem przy dwóch body).

Nie jestem przekonany, że jedynym albo najważniejszym składnikiem ceny jest koszt produkcji. Nie sprzedają poniżej kosztów, ale 35 też miał od cholery soczewek w porównaniu z konkurencją i co?
Ale porównujemy nie cenę L która jest mniej lub bardziej z kosmosu, tylko cenę S35 do S50. Byłoby fajnie jakby wystartował z pułapu takiego jak napisałeś, ale jest to mało prawdopodobne. Jak to mawiają starożytni indianie, pażyjom uwidzim. W tej chwili 50'tki to najdroższe szkła na rynku. I nie piszę tu o tym kosmicznie przepłacanym 50L tylko o Otusie i Nikkorze 58.