Cytat Zamieszczone przez kaindox Zobacz posta
Nie do końca rozumiem co miałeś na myśli. Jeśli chodziło Ci o trafienia powyżej 10 metrów to weź pod uwagę wielkość pola AF i ile sie w nim mieści przy większych odległościach. I to nie tylko przypadłość Sigm ale wszystkich szerszych szkiełek. Niestety ani AF aparatu ani obiektywu nie potrafi czytać w myślach i nie wie czy chciałeś przyostrzyć na drzewo na pierwszym planie czy chodziło Ci o to z tyłu (podczas gdy obydwa mieszczą się w polu AF)
W 5D III nie ma z tym problemu bo jest tam opcja jednopunktowego Spot AF która całkiem nieźle rozwiązuje ten problem.


Ty akurat masz 5DII który rzeczywiście ma zwalony system AF. Jak go używałem to większość szkiełek miało u mnie problemy z trafianiem. Po przesiadce z 50D na 5DII myślałem że mam zwalony egzemplarz, tymczasem ten typ tak ma.
Wyobraź sobie: stawiam 5dIII+S35/14 na statywie, ostrzę jak mówisz w konkretny punkt, punktowym (przysłona @=8.0) oddalony o kilkanaście metrów a tu ... mydełko, lekkie wprawdzie, ale mydełko. Natomiast w to samo miejsce z 24/1.4II bez problemu trafia. O tym, ze szerokie szkła mają problem z AF na większe odległości to ja doskonale wiem, wiele szkieł już przerobiłem ... i nie piszę aby siać zamęt, tylko podaję fakty. Niestety tak trafiło (szkło + moje body), z innym może być już zupełnie dobrze .