Pokaż wyniki od 1 do 10 z 122

Wątek: Sześciokolorowy Canon PIXMA - domowy mikrolabik ;)

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Odp: Sześciokolorowy Canon PIXMA - domowy mikrolabik ;)

    Witam

    Zalałem MG6250 tuszami Canona przeznaczonymi do serii G. Mówię o C M i Y. Efekt dobry, praca normalna. Kolory prawidłowe.
    Czarny i szary tusz oryginalny - kupuję jak są okazje cenowe na aukcjach.
    Drukuję na papierach Fomei Colection, a profile używam do papierów Canon. Taka kombinacja tuszy daje mi prawidłowe barwy. Obrazy b&w są całkowicie neutralne, oglądane pod mikroskopem wykazują budowę jedynie z czarnych i szarych kropek.

    Wcześniej eksperymentowałem z tuszami czarnym i szarym od innych producentów.

    Tusz czarny od InkTeca jest tak naprawdę mocno ciemnym fioletem. Mógł by w zasadzie być, gdyby nie brak odporności na ekspozycję. Powieszony na ścianie bez bezpośredniego nasłonecznienia robi się sepiowaty po około 3 miesiącach (papiery Fomei)i barwy fotki się rozjeżdżają.

    Tusz szary - Ink Tec nie oferuje. ActiveJet - Nie jest neutralny barwowo. Jego odcień to wypłowiały fiolet. Powoduje to rozjechanie barw w wydrukach kolorowych (wyraźne oziębienie), a obrazy b&w są lekko niebiesko fioletowe. Efekt nie akceptowalny, może oprofilowanie by pomogło - nie sprawdzałem. Nie testowałem trwałości.

    Tusz Sudhaus - barwowo super. Jest neutralny. Barwy wydruków takie jak na oryginałach. Jest minimalnie ciemniejszy w stosunku do oryginału. Widoczne to jest dopiero w zestawieniu z drugim wydrukiem zrobionym na canonach. Trwałości nie weryfikowałem. Cena bardzo dobra.

    Podsumowując polecam zestaw jak z pierwszego akapitu. Wydruki z takiego zestawu męczę słońcem przyklejone do południowego okna od dwóch miesięcy i nie widzę zmian. Wydruki trzymane w albumie, oraz kilka na ścianach (bez szybek) nie budzą zastrzeżeń po około roku od druku. InkTeci zmieniały się po 8-12 tygodniach w sposób dość nagły, a następnie lawinowy..

    Z obserwacji blaknięcia tuszy nie oryginalnych widzę, że problem ten dotyczy przede wszystkim tuszu czarnego i szarego. Wpadają one brązy co powoduje zmianę kolorystyczną całego wydruku. Nie zaobserwowałem (w warunkach domowych o których piszę) by blaknięcie C M lub Y było zauważalne. Dlatego właśnie BK i GY używam tylko oryginałów. Uzyskałem w ten sposób zadowalający mnie kompromis pomiędzy jakością i ceną.
    Jeszcze uwaga do tuszu szarego. Jeśli testujecie zamienniki sprawdźcie neutralność barwy. Wydrukujcie obraz B&w - jeśli ma zafarb, a nie macie tego gdzie oprofilować to odradzam. Kolorystyka takiej odbitki naprawdę pozostawia wiele do życzenia.

    Cena wydruku:
    Na 100 odbitek 10/15 w kolorze, średnio zużywane jest u mnie 2,5 wkładu tuszu (sumując zużycie z wszystkich 5 tuszy). Dla oryginałów po 48pln/szt daje to koszt 1,2pln/szt.
    Przy mojej kombinacji tuszy otrzymuję średnią cenę za pojemnik 10pln (po około 3pln za C M Y, około 20pln za BK i GY kupione okazyjnie na aukcjach) co daje koszt wydruku 0,25pln/szt.

    ..może ten wpis komuś się przyda
    Pozdrawiam serdecznie
    Marcin

  2. #2
    Coś już napisał Awatar bejrut
    Dołączył
    Sep 2007
    Miasto
    London/Tbg
    Posty
    85

    Domyślnie Odp: Sześciokolorowy Canon PIXMA - domowy mikrolabik ;)

    Cytat Zamieszczone przez kettlerek Zobacz posta
    Witam

    Zalałem MG6250 tuszami Canona przeznaczonymi do serii G. Mówię o C M i Y. Efekt dobry, praca normalna. Kolory prawidłowe.
    Zalałeś puste cardridge czy specjalny do wielokrotnego napełniania?

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •