Zycie jest piekne
Kupujac dobrych pare lat temu 400D, sprzedawca obok mnie obslugiwal pania, ktora kupowala sobie cyfrowke, 50D chyba. Pan ze sklepu sie sprezal, pokazywal, tlumaczyl co i jak i do czego. Pani bardzo zadowolona z obslugi i aparatu zdecydowala sie na kupno na koniec koncow wypalajac z pytaniem To moze pan mi zalozy film do tego aparatu
A co do pytania, rece opadaja.