Ja się przesiałdem z 60d i jestem naprawdę bardzo zadowolony. Jedna z moich bardziej udanych decyzji zakupowych.
Nikon dla mnie jest stracony za syf na matrycy d600. Mam znajomego, który ma tą przypadłość, wyglada to fatlanie, chociaż prawdą jest przy dużych otworach przesłony tego nie widać, niemniej świadomość, że daję kilka dobrych tysięcy za sprzęt z wadą, który jednak powinien być precyzyjnie wykonany, nie pozwalałaby mi się cieszyć w pełni z tego sprzętu.
6d jeszcze ani razu mnie nie zawiódł