Ja, gdy używałem Jupitera 135 mm f/3.5 (myślę, że głębia ostrości jest w miarę podobna), zdjęcia robiłem w ten sposób, że ustawiałem ostrość na taką która wyglądała najlepiej w wizjerze, a następnie wykonując serię zdjęć delikatnie kręciłem pierścieniem ostrości. Poprawne zdjęcia udawało mi się uzyskać prawie zawsze. (fotografowałem głownie zwierzęta w ZOO, ale i ludzi dawało radę). Możesz spróbować...