znajomy, który pracuje dla lokalnej gazety, kupil 70d bo mu filmy kręcić kazali, z filmów z 70d zadowolony, ze zdjęć nieco jakby mniej
A ja słyszałem od sąsiada, że ciotka jego wujka mówiła swojemu kuzynowi, że filmy z 70D są do niczego .
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner