I tu Vitez masz racjęTo chęć fotografowania rozpiera czasem człowieka, że zapomina co, gdzie pisze i czyta. To minie
![]()
Ja oczywiście byłem na tych warsztatach i było miło. Choć organizacyjnie trochę przypominało to "walkę o ognień". Ok 25 osób podzielono na 5 grup po 5 osób. I np. I grupa na "pierwszej linii" fotografowała 5-10 minut, pozostałe z tyłu na "długich" szkłach jeden przez drugiego. I tak przez 4 godziny ... Jedno źródło światła, żadnych konsultacji, wskazówek, każdy robił jak chciał i co chciał. Modelka była ok, dobrze współpracowała.
Generalnie Wantuch to bardzo ciekawy i sympatyczny człowiek
Tutaj moje wypociny z tego dnia http://www.pbase.com/hofi/akt
Pozdrawiam