ja miałem dedykowany aparat podwodny SeaLife DC1200 i powiem potwierdzam słowa Raflos'a. Zdjęcia pod wodą to nie jest prosta sprawa. Jakiekolwiek uzycie lampy wbudowanej powodu że na zdjęciu pojawią się odbłyski od zabrudzeń w wodzie. Dodatkowo nawet do 10m może brakować światła. Wszystko zależy od tego jakiej czystości jest woda. Generalnie mógłbym polecić ten aparat, bo ma naprawdę solidnie wykonaną obudowę, a model DC1200 jest wodoodporny bodajże do 60m nawet. Niewiele osób zwraca uwagę na ważną kwestię, jaką jest pływalność - czy jest dodatnia, czy ujemna. Jeśli aparat ma ujemną pływalność to przy upuszczeniu pójdzie jak kamień pod wodę, a to mimo wszystko głupi sposób na stracenie zdjęć i sprzętu Byłem świadkiem podczas nurkowania jak prąd pociągnął jednego nurka i instruktor go załapał, a jego aparat spadł jak kamień w otchłań i przepadł

Pozdrawiam.