Wróciłem po 4 tygodniach w dziczy, spanie w aucie, kąpiele w rzece i kiełbaski z ogniska
Nocny Łowca
O takim kadrze marzyłem już od kilku lat.
Zacząłem kompletować sprzęt: obiektyw szerokokątny, sztuczne oświetlenie, różne inne gadżety których zwykle fotograf dzikich zwierząt nie używa. Była to dla mnie nowość którą musiałem okiełznać, z czasem się udało
Należało jeszcze znaleźć odpowiednie miejsce, kupę czasu i zwierzaka chętnego do pozowania. Cały czas czegoś brakowało i kadr nie doczekał się spełnienia. Aż do rykowiska...
6D2, 14mm, f11, iso 8000, 30s, lampy.
76.