Cytat Zamieszczone przez jurek2112 Zobacz posta
Mam tę Sigmę w systemie Nikon. Po zakupie musiałem użyć mikro - kalibracji w body, właściwie nie musiałem odsyłać do serwisu. Wysłałem - serwis wyregulował obiektyw bdb, trwało to w sumie 4 dni, wliczając czas transportu. Koszty wysyłki w jedna stronę ponosi klient .
No to jesteś szczęściarzem. A czy miałeś tak duży BF jak na zdjęciu u kolegi powyżej? Jest na forum temat o kłopotach posiadacza Canona 60D i Sigmy 17-50 f/2,8, który walczył z serwisem miesiąc czasu i w sumie nic nie mogli zrobić, albo nie chcieli. Nie wiem jak sprawa się zakończyła, bo już nie śledzę tego tematu.
Krótko mówiąc mikrokalibracja w body może się przydać w przypadku Tamrona i Sigmy. Znajomy ma Canona 50D i nie ma zamiaru przesiadać się na 60D właśnie przez brak mikrokalibracji w korpusie, pomimo dobrej ceny na rynku. Oczywiście Canon 70D ma już wszystko co trzeba (łącznie z Wi-Fi). Dziwny jest Canon jako firma, bo czasami rezygnuje ze sprawdzonych rozwiązań i w następnym modelu do nich wraca. Np Canon 1000D, który ma czyszczenie ultradźwiękowe matrycy, a nowszy 1100D już został o czyszczenie okrojony.

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez tlustyx Zobacz posta
Zdecydowałem więc, że zostawiam ten i po nowym roku wyślę wraz z aparatem do kalibracji.
Mam nadzieję, że nie będzie to błędna decyzja ;-)
Pewnie wszystko będzie OK. Kalibracja obiektywu, to nie trepanacja czaszki. Często zoom 17-50 Sigma, Tamron wymaga kalibracji i jest to chyba pospolita usterka. Im dłuższy obiektyw tym szanse na BF i FF maleją (np 70-200, czy 70-300) ma tylko znikomy procent takich dolegliwości.