yasin - masz rację - nie pomyślałem o tym.
Pojechałem na granicę, ale o 14 jeszcze nie było tam mat (albo tak ustawione, że niewidoczne.
Poza tym w samym Kostrzynie nie widać oznak tego, że znaleziono tam łabędzie z H5N1. Dopiero dzisiaj dostałem informację via GG, że po mieście jeździ policyjny vw i przez megafony ogłasza, żeby nie pić wody z kranu nie przegotowanej.
Z ciekawości pojechałem wczoraj do rezerwatu spodziewając się blikad itp. Niestety - nie było tam nawet ptaków, a tylko.... dziki