Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: PRO1 i jego silnik

  1. #1

    Domyślnie PRO1 i jego silnik

    Czy orientuje sie ktos ile może kosztowac wymiana albo sam silnik w obiektywie Canona PRO1.

    Niestety odmowil pracy, a panowie w serwisie w Wawie nie sa skorzy do powiedzenia ile taka naprawa moze kosztowac.

  2. #2
    Bywalec Awatar mlody911
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Mielec
    Wiek
    51
    Posty
    121

    Domyślnie

    Odmówił współpracy??
    Ile mniej więcej fotek zrobiłeś?
    A czy w swrwisie w Warszawie nie jest tak, że jak im dostarczysz aparat to za darmo Ci najpierw wycenią naprawę, a potem Ty decydujesz co dalej?
    Bo według mnie tak właśnie on działa!
    Przez telefon nikt Ci nic konkretnego nie powie!

  3. #3

    Domyślnie

    Darmowa naprawa, raczej nie ma mowy w tym przypadku, aparat kupiony na allegro, oddany do przeczyszczenia, a tak dokladnie oczyszczony zostal ze silnik padl podczas owej operacji.

    Dlatego do serwisu zgloszono sie z konkretnym zapytaniem.

  4. #4
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mirqu
    Darmowa naprawa, raczej nie ma mowy w tym przypadku

    Czytaj uwazniej - DARMOWA WYCENA.
    Wysylasz/niesiesz do serwisu na Żytniej i ci za darmo wycenia, jesli koszt naprawy cie nie zadowoli to zabierasz z serwisu i szukasz alternatywy.
    Nic, poza ewentualna wysylka, cie to nie kosztuje.

    Przez telefon nie powiedza ci ile to kosztuje bo, bez urazy, ale to oni decyduja co jest zepsute a nie ty i w zaleznosci od tego co jest zepsute naprawa moze roznie kosztowac (moze to byc tylko brud w silniczku blokujacy go, a moze byc calkowite zatarcie wymuszajace zmiane silniczka - objawy zewnetrzne sa takie same a koszt naprawy zupelnie rozny).

  5. #5
    Bywalec Awatar mlody911
    Dołączył
    Feb 2005
    Miasto
    Mielec
    Wiek
    51
    Posty
    121

    Domyślnie

    A tam gdzie go oddałeś do przeczyszczenia to nie moga tego naprawić skoro to wtedy się stało?
    Chyba że jakiś serwisant-amator w kuchni go popsuł?!
    Ale wtedy to i tak niech płaci ten kto zepsuł!

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Stockholm
    Posty
    159

    Domyślnie

    Trochę śmieszne i przykre,że podczas serwisowego czyszczenia padł im silnik,a Ty odebrałeś aparat-dodaj jeszcze,że przy odbiorze powiedziano Ci ze oddają uszkodzony.
    EOS 50 I EF 70-200 4L I EF 17-40 4L I

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •