Sam preferuję stałki jednak koszykówka to inna para kaloszy. Akcja dzieje się szybko i nie wyobrażam sobie za bardzo przemieszczania się ze stałoogniskowym obiektywem. Tutaj trzeba być czujnym i w mgnieniu oka łapać ujęcia i zoom po prostu to ułatwia. Nie mówię też o żadnym cropowaniu tylko o pełnych kadrach.