Widzę, że dowcipni podjęli wyzwanie zamieszczenia najśmieszniejszej recenzji tego wyrobu na stronie bestbaja.
Wprawdzie nowy tzw. sucker rodzi się ponoć co minutę, ale nie sadzę, żeby to był hit sprzedaży. Osoba, która stać na taki kabel sama do sklepu na zakupy kabli nie chodzi, a firma instalujaca sprzęt musiałaby się wykazać niezła hucpa żeby na coś takiego wydać cudze pieniadze.
Najmarniejszy dentysta zarobi ponad $10k miesięcznie, ale to o wiele za mało na takie ekstrawagancje, a żeby zostać dentysta trzeba jednak skończyć jakiś college. Może jakiś aktor albo rap artist kiedyś taki kabel zakupił.