Zdjęcie robię aRgb, pracuję na nim w camera raw, potem otwieram w PS, cos tam sobie jeszcze prz nim robię, zapisuję na dysku w aRgb, i wtedy wszystko gra. jest takie jakie stworzyłam niezależnie jak je otworze. natomiast jak sobie ten sam plik przekonwertuję do srgb, (np. convert to profile albo save for web z zaklikniętym srgb - obojętnie) to komputer wyswietla mi ten plik jako bardziej nasycony (dużo bardziej). jak w PS otworze niezależnie czy aRGR lub sRGB, znowu mam kolor oryginalny (mniej nasycony). Czyli jednym słowem ten Color Munki stworzył profil, którego ani Internet Explorer, ani taki choćby zwykły irfan nie bedzie mógł zrozumiec?

Cytat Zamieszczone przez jinks Zobacz posta
W photoshopie ...masz na myśli obróbka rawa w ACR, czy praca na gotowym jpg lub tiff? bo nie do końca rozumiem ten motyw z konwersją na srgb. W sensie w którym momencie to robisz i kiedy zmienia się sposób wyświetlania takiego pliku.

Po pierwsze twój monitor został oprofilowany a nie skalibrowany. Co oznacza, że z profilu korzystają tylko aplikacje posiadające CMS.
Ogólnie photoshop, lightroom itd. mają mają zarządzanie kolorem dlatego potrafią wykorzystać profil monitora. Irfanview nie wykorzystuje profilu dlatego kolory są inne. Sam pracuję na podobnym eizo s1932 (oprofilowanym) i mam dokładnie tak jak ty (z tym, że różnica między PS a Irfanem jest raczej subtelna)
--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez Antibes Zobacz posta
Z powodu takich problemów, przesiadłem się przy obróbce zdjęć na Apple. Tam nie ma takich zajawek, bo system operacyjny zarządza kolorem, a wszyskie programy korzystają z tego.
tak, wiem, wiem. tzn. nie wierze na słowo, bo mam MacBooka, i rzeczywiscie takimi rzeczami sobie głowy na nim nie zawracam;-) natomiast maczki mają inne minusy z kolei, co widze pracując na obu systemach jednoczesnie. zawsze jakis kompromis