W poprzedniej wersji wszyscy narzekali na AF. Może teraz będzie dobrze. Jeśli z obiektywem kosztowałby tyle co canon z serii G myślę, że miałby sporo nabywców, ale pewnie będzie to koszt rzędu 4-5k zł.

Ogólnie to idea aparatów bezlusterkowych jakoś nie do końca się sprawdziła. Body niby małe, ale jak już się zapnie kita 18-55 to całość jest duża i do tego niewygodna - mały korpusik z wielkim szkłem. Z kolei obiektywy typu naleśnik są małe, ale najczęściej f2.8 - więć ni to jasne, ni uniwersalne. Wyjątek to właśnie canon 22mm/f2 do serii M, albo panasonic 20/1.8 u konkurencji.

Co do pełnej klatki w bezlusterkowcach...cóż większa matryca pociąga za sobą większe szkła i historia znowu się powtarza. Nowe sony z kitem jest bardzo zgrabne duże piwo-mały kufel