Dziś Canon pokazał ulepszoną M-kę.
Canon announces EOS M2 in Japan: Digital Photography Review
Zmiany w sumie dość drobne bo matryca ta co była.
Nowy AF, dodali WiFi, body nieznacznie zmniejszone.
Dostępny będzie wyłącznie w Azji.
Dziś Canon pokazał ulepszoną M-kę.
Canon announces EOS M2 in Japan: Digital Photography Review
Zmiany w sumie dość drobne bo matryca ta co była.
Nowy AF, dodali WiFi, body nieznacznie zmniejszone.
Dostępny będzie wyłącznie w Azji.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Słabiutko... liczyłem na coś więcej np. pełna klatkę![]()
W poprzedniej wersji wszyscy narzekali na AF. Może teraz będzie dobrze. Jeśli z obiektywem kosztowałby tyle co canon z serii G myślę, że miałby sporo nabywców, ale pewnie będzie to koszt rzędu 4-5k zł.
Ogólnie to idea aparatów bezlusterkowych jakoś nie do końca się sprawdziła. Body niby małe, ale jak już się zapnie kita 18-55 to całość jest duża i do tego niewygodna - mały korpusik z wielkim szkłem. Z kolei obiektywy typu naleśnik są małe, ale najczęściej f2.8 - więć ni to jasne, ni uniwersalne. Wyjątek to właśnie canon 22mm/f2 do serii M, albo panasonic 20/1.8 u konkurencji.
Co do pełnej klatki w bezlusterkowcach...cóż większa matryca pociąga za sobą większe szkła i historia znowu się powtarza. Nowe sony z kitem jest bardzo zgrabne duże piwo-mały kufel![]()
Miłego dniamoja www
To właśnie poprawili, ma być ten Hybrid CMOS AF II. Podstawową kwestią jest oczywiście cena ale jak znam Canona to początkowo przywalą do pieca a później będzie lecieć w dół.
No i w Canonie zdajsie to widzą stąd takie ruchy a nie inne.
Podobno tak naprawdę to bezlusterkowce "chwyciły" mocno w Japonii gdzie stanęły na ok. 20% rynku. W Europie i Ameryce to się przyjęło średnio - to jest gdzieś 10-ta część rynku. I stąd pewnie chcą powalczyć głównie u siebie.
Te dane proszę traktować orientacyjnie bo piszę z pamięci ale podejrzewam że póki Canonowi i Nikonowi się nie zechce stworzyć jakichś sensownych ergonomicznie korpusów bez lustra to te liczby będą się utrzymywały.
Co tu dużo pisać, marketingowo udało się ludziom wmówić że dslr to jest "prawdziwy" aparat i póki co wciąż to pokutuje, po drugie jak się podepnie do takiego pyrtka jakiekolwiek dłuższe czy większe (FF) szkło to to się robi ergonomiczna masakra. No i na koniec najważniejsze ceny. Gdyby bezlusterkowce były tanie to ok. ale jak "Kowalski" ma kupić nazwijmy to zaawansowany sprzęt, a widzi g..... za kilka tyś. to woli je wydać na coś co jednak wygląda jak "prawdziwy" aparat.
I tu wracamy do punktu wyjścia czyli potrzeba nowego podejścia w projektowaniu takich sprzętów. Nie miniaturyzacja tylko ergonomia, no i technikalia które nie będą ograniczać czyli sensowny wizjer, działający na poziomie korpusów jednocyfrowych AF i jeszcze kilka innych detali.
Jak to wszystko opracują to podejrzewam że dslry znikną z rynku jak kamfora. Tyle że na to trzeba czasu i jednak zasobów ludzkich które w obecnej chwili posiadają chyba tylko C i N (no może jeszcze trochę Sony).
Ergo póki ci wielcy nie ruszą d.... to nie spodziewałbym się większych zmian.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 04-12-2013 o 01:54
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
zalezy jak to traktujemy, mieszkam w uk i tutaj tez troche inaczej niz w polsce, z prostego względu, kasa. widze wielokrotnie ludzi z nexami, nobo tego duzo i łatwo sie sprzedaje, odchylany wyswietlacz dla japończyków SUGOIIII . Powiem z własnego doświadczenia, mam 5d, i strasznie cięzko mi kiedy chce jechać na wakacje, wybieram sie w jakies ciekawe miejsce, wiem ze bede mial okazje trafić fajne zdjęcia, ale wija targania mojego korpusu plus do tego 85 albo cos szerokeigo a najlepiej dwa szkła to juz masakra. W tym roku miałem okazje użytkować wlasnie 1szą eMke i miałem na nim zapięty obiekty 22mm, ten naleźnik, ze sobą jeszcze zabrałem plastikową 50/1,8 ze wzgledów portretowych i wagowych, i musze powiedzieć że miałem ten sprzęt w małej torbie wraz z kluczami, portfelem (w odrębnych kieszonkach) i komfort w porównaniu do wspomnien z ostatnich wakacji jest nieporównywalnie lepszy, mały aparat, najszybszy nie jest, no ale na ślubie nie jestem, podpinajac naleśnik mołgbym tylko go użytkować, foci w rawach, kurde no magia. Trzeba przemyśleć czym tak naprawde jest bezlusterkowiec, czy chcemy traktować go jako profesjonalny sprzęt do sesji komercyjnych czy jako świetnej jakości aparat kompaktowy z wymienna optyką? Ja wybieram nr.2 , nie mysle o tych aparatach jak o profesjonalnym sprzęcie który zabieram ze sobą do pracy tylko jako coś co da mi świetną jakość lustrzanki przy znacznie zmniejszonych rozmiarach oraz wadze. Majac wifi takie foty odrazu mogą lecieć na fejsa albo do znajomych,super sprawa jak dla mnie. Cena to fakt wysoka bo myslac ze za to mozna mieć kompletnie inny sprzet, czy to DSLR czy to fajne jasne szkło itp itd ale jeżeli poprostu nie stać kogoś na zakup takiego aparatu to nie żre on tynku ze sciany zeby tylko kupić ten sprzet z mysla ze bedzie on lepszy,szybszy,poręczniejszy i jeszcze sie powinien zwrócić bo przecież był taki drogi... Ergonomia? no nie jest to profesjoanlne body ale zebym jakoś chodził i mówił że tęsknie za moją FF to raczej nie, a dodatkowo dajac taki aparat mamie do ręki prosząc o zrobienie zdjęcia nie ma najmniejszego problemu bo sama ma kompakt i wiadomo jak sie go trzyma
przed sobą.
Podsumowując takie rozwiązanie jak bezlusterkowce to super alternatywa, celowo uzywam tego słowa a nie KONKURENCJA, dla lustrzanek, bo kto chce kupic lustro a kto chce kupi bezlusterkowca. Aparaty są małe, zgrabne, proste w obsłudze i maja duzo funkcji sprzyjających dla ludzi którzy sie nie znaja na fotografii nie mówiąc juz ofilmowaiuPolecam kazdego kogo STAĆ albo tych których złości cięzka torba na ramieniu przez cały dzień i sprzęt który potencjalnie kazdy złodziej na ulicy chętnie buchnie
![]()
Masz pytania, nie chcesz zaśmiecać forum, pisz na priv chętnie ci pomogę.
Kupiłem sobie niedawno Minoltę XG-1. Ma to pełną klatkę, ma w środku lustro, ma dobry wizjer (lepszy niż wszystkie APS-C) i z obiektywem 50 / 1.7 nieźle leży w dłoni. Brakuje tylko jakiegoś większego gripa. Bo on płaski jest. Więc da się zrobić wygodny aparat z pełną klatką. Już to nawet robiono. Co więcej sam obiektyw jest dosyć ciężki, bo metalowy. Czekam na takie aparaty.
Canon i bezlustrowce = blad.
Gdyby w tym M2 byla jeszcze opcja podpiecia interwalometru to moznaby takie body smialo uzywac do timelapse. Niestety sie nie da. Wg. mnie bezuzyteczny aparacik i tyle.
5Dmk3 + 1Dsmk2 + Fuji X-T1
Crazy Apple Fanboy
Ex Linux User
nie rozumiem za bardzo tego narzekania wszystkich na M-ke. przecież to w sumie tym momencie w zestawie z 22 jedyny w dobrej cenie i dobrej jakości zdjęć z tymi gabaratymi aparat. jak chce coś większego i szybszego to mam lustrzankę a af w M do 'wycieczkowania' jest w zupełności wystarczający.
iPhone pozwala na robienie dobrych jakosciowo zdjec, ze nawet m + nalesnika nie trzeba na wycieczkeTelefonem wszystko ogarnie
Czasy sie zmienily
![]()
5Dmk3 + 1Dsmk2 + Fuji X-T1
Crazy Apple Fanboy
Ex Linux User