Jak priorytetem jest jakość obrazu i plastykę to chyba tylko średni format zostaje. Może włączmy go do tej jałowej dyskusji?

e4r5t kup cokolwiek. Jak masz zobaczyć plastykę, to zobaczysz ją w tym co nabędziesz. Ale pewnie zazwyczaj widzisz ją w zdjęciach robionych na FF jasnymi stałkami. Co nie zmienia najbardziej przykrego faktu, że jasna stałka i FF jeszcze nikogo fotografem nie uczyniły.

Czy Canon, czy Nikon oba dają obrazek prima sort. I to już od dawna. Można się spierać, prowadzić akademickie (by nie powiedzieć onanistyczne) dyskusje, ale chyba lepiej wziąć aparat i iść robić zdjęcia.

Jak chcesz po taniości w APS-C to chyba lepiej Nikon. Ma kilka tanich plastykowych słoików niezłych optycznie. Najtańsze FF to używane 5D mk I które skreślasz lub D700. Nie wiem nad czym się rozwodzić. Każdy aparat jest dobry. A z wyciąganiem z cieni nie ma co przeginać. Bo zaczyna to wyglądać sztucznie. Albo świadczy o tym, że fotograf jest kiepski i nie doświetla zdjęć.

--- Kolejny post ---

Zyskasz nieporównywalnie lepszy wizjer jeszcze.