To nie tak, że jeśli Nikon upadnie do zostanie Canon i kropka. Po pierwsze "jeśli". Po drugie chyba sony ma całkiem spory kawałek rynku. A po trzecie, zawsze znajdzie się ktoś chętny na kupienie własności intelektualnej o ile nie całych fabryk Nikona. Wątpię by taka marka upadła.