Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17

Wątek: Osłona przeciwsłoneczna do 17-40/4L

  1. #11
    zło konieczne Awatar Vitez
    Dołączył
    Jan 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    19 804

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Yarko
    A ja mam takie pytanko...Czy osłony uniwersalne, sprzedawane na allegro ( 35zł ) nadają się do czegoś ? czy lepiej zainwestować w Canonowską ?

    Najlepiej zainwestowac w oslone przeznaczona do kąta widzenia obiektywu (juz po ew. cropie).
    Nie musi byc koniecznie Canona - oby dala sie zalozyc na obiektyw jakos bezproblemowo.

  2. #12
    Pełne uzależnienie Awatar Tytus
    Dołączył
    May 2004
    Wiek
    52
    Posty
    1 358

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Vitez
    Zmniejsza ilosc siatla bocznego wpadajacego do obiektywu, zmniejszajac tym samym ryzyko flar i obnizenia kontrastow.
    Jesli tego nie zauwazasz to albo masz swietne szklo, albo swiatlo akurat tak pada ze nie przeszkadza albo... po prostu tego nie zauwazasz i tobie oslona jest niepotrzebna 8) .

    A przykrywanie reka i pozniej kadrowanie w PS... to po co ci szerokokatne szklo?
    zawsze zauważam, jeżeli zjawisko istnieje, nigdy osłona nie pomaga, za to ręka bardzo

    zazwyczaj jest to zjawisko nachodzące z góry, co oznacza, że wejście w kadr z ręką przesłania co najwyżej kawałek nieba, a jako, że mówimy o szerokum kącie, wycięcie kawałka nieba problemu nie robi, za to zdjęciu dużo dodaje

  3. #13
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Tytus
    a dla minie to głównie taki bajer, zwłaszcza, jak jest w kształcie tulipana, niektórym na tym szczególnie zależy...
    Kształt tulipana jest znacznie korzystniejszy niż osłony okrągłej. Osłania tyle ile może, tam gdzie można. Do dłuższych obiektywów stosuje się wyłącznie okrągłe, gdyż są wystarczająco głębokie. Do obiektywów kręcących przodem nie da się stosować tulipana, tylko wąziutki spodeczek.

  4. #14
    Pełne uzależnienie Awatar minek
    Dołączył
    Jan 2005
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    47
    Posty
    1 386

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gwozdzt
    Dobrze kombinujesz, ale akurat od 24-70 nie będzie pasowała, bo ten obiektyw ma specyficzną budowę.
    Pasują od 24/1,4L i 24-105/4L IS
    http://www.burren.cx/photo/alternate_hoods.html
    Gość co w tym linku pisze to ignorant jakiś.
    Według niego nie istnieją inne aparaty niż canon z literką ,,D'', to raz.
    A po drugie głupoty takie opowiada:
    If you're using this lens on a 1.6x-crop-factor camera the EW-83E does not provide adequate protection against flare.
    Tak jak by to mniejsza matryca powodowała, że nagle promienie skręcą po minięciu krawędzi obiektywu i specjalnie mu trafią w środek klatki.
    Bzdura, mam pięknie flarujący (bez osłony) obiektyw 28-105, robi ostrą, paskudną flarę w kształcie zakrzywionego klina, ale na cyfrówce tego nie ma! Bo ta flara jest z brzegu.
    Rzekł bym, że to do cyfry z cropem rzadziej potrzebny jest hood.
    A, całkiem niedawno w ,,fotografie niedzielnym'' Mike Johnston pisał, że z jego doświadczenia nawet płytkie osłony mają rację bytu, bo najwięcej flar jest właśnie od promieni padających pod takim kątem, że te najpłytsze osłony je odgradzają. O tutaj: http://fotopolis.pl/index.php?n=3879

  5. #15
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Anaberg
    Wiek
    55
    Posty
    318

    Domyślnie

    No właśnie! Tu minek chyba masz racje. Dobre obiektywy, jeśli już coś knocą, to na pewno na skrajnych kątach.
    Zadając moje pytanie, w podtekście, miałem intencję dowiedzieć się, czy jest sensowne wycinać z wiązki wpadającej do obiektywu całe zbędne światło. To znaczy wszystko, z jakimś marginesem oczywiście, co nie pada na matrycę. Nie wiem o ile, ale przy bardzo trudnych warunkach oświetleniowych musi to przynieść poprawę.
    Mam trochę doświadczenia z osłoną nastawną do obiektywów od 50 do 110mm dla formatu 6x6. Tam ustawiało się osłonę tuż przed granicą widocznej winety. I właściwie nikt nie poddawał tej operacji krytyce. Po prostu taka była procedura. Więc pomyślałem, że jeśli dobiorę osłonę na styk dla minimalnej ogniskowej z cropem, to będzie lepiej. Ale widzę, że opinie nie są zgodne. Więc trzeba praktykować! Wydam te kilkanaście dyszek i zobaczę jak się to będzie w praktyce sprawować.

    30D; 17-40/4L; 70-200/4L; 50/1,4; 580

  6. #16
    Pełne uzależnienie Awatar Tytus
    Dołączył
    May 2004
    Wiek
    52
    Posty
    1 358

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez minek
    Kształt tulipana jest znacznie korzystniejszy niż osłony okrągłej. Osłania tyle ile może, tam gdzie można. Do dłuższych obiektywów stosuje się wyłącznie okrągłe, gdyż są wystarczająco głębokie. Do obiektywów kręcących przodem nie da się stosować tulipana, tylko wąziutki spodeczek.
    wiesz, ale są i tacy, którym tulipany bardziej się podobają, tak po prostu

  7. #17
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Anaberg
    Wiek
    55
    Posty
    318

    Domyślnie

    Dodam, że w bardzo prosty sposób przerobiłem nową osłone od Tokiny 28-70 ATX PRO SV tak, żeby pasowała do 17-40/4L. Przeróbka trywialna. Polegała na wklejeniu w odpowiednie miejsce blokad obrotu (PCV 3x3x5mm). Pasuje idealnie, nie winetuje, wydląda dużo lepiej niż oryginalna. Tylko czy poprawiła ochronę? Tu pojawiają się wątpliwości. Zrobiłem kilka fotek pod słońce (słońce było tuż za granicą widoczności) na obu osłonach i nie zauważyłem różnicy. Dokładnie tak samo bez osłon. Przyjmuję wstępnie, że dla 17-40/4L osłona, jeśli już, to wpływ ma bardzo mały.

    30D; 17-40/4L; 70-200/4L; 50/1,4; 580

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •