Canon 1100D

[RobertON]

Czy to padaczka, to nie wiem, ale kosztuje 1k, nowy z gwarancją.

Oczywiście, że nie ma czego porównywać 1100D z 50D, to są ze dwie klasy różnicy.

Mam oba i samo kliknięcie 50D jest fajniejsze. Nawet nie ma o co się spierać, niewątpliwie 1100D jest świetnym wyborem dla stawiającego (-ej) pierwsze kroki.

[Sezamek]

@cobalt druga sprawa to czy nie mając o czymś pojęcia chciałbyś dostać nówkę czy używkę? Jak sam kupujesz to masz już jakąś świadomość bo dokonujesz wyboru a przynajmniej tak mi się wydaje. Jakbym na gwiazdkę miał dostać helikopter to też bym nowy chciał

[jellyeater]

Kupiłem ketchup. Taki w czerwonym opakowaniu. Co o nim sądzicie. Ketchup jest będzie do parówek. To jest mój pierwszy zakup.

Źle że kupiłeś ketchup. Trzeba było wziąć musztardę. Ja kupiłem musztardę i jestem bardzo zadowolony, bo jest ostra.

Nie musztardę a chrzan. Chrzan jest dla smakoszy. Na allegro trafiłem pół słoika w okazyjnej cenie. Polecam do schabu.

Kupiłeś to się ciesz. Nie rozumiem tematu. I czytaj instrukcję. Czytanie nie boli. Tylko trochę męczy.

[cobalt]

Czy to padaczka, to nie wiem, ale kosztuje 1k, nowy z gwarancją.
Mam oba i samo kliknięcie 50D jest fajniejsze. Nawet nie ma o co się spierać, niewątpliwie 1100D jest świetnym wyborem dla stawiającego (-ej) pierwsze kroki.

Fakt 1100d jest dobrym wyborem dla 8-latka, który stawia pierwsze kroki w foto. Ale to wybór na krótką metę. Lepszy aparat większe możliwości.

[yrats]

Fakt 1100d jest dobrym wyborem dla 8-latka, który stawia pierwsze kroki w foto. Ale to wybór na krótką metę. Lepszy aparat większe możliwości.

No to już się dowiedziałeś a kolega wyleczył się z kompleksów.
Przeczytaj jeszcze raz

Kupiłem ketchup. Taki w czerwonym opakowaniu. Co o nim sądzicie. Ketchup jest będzie do parówek. To jest mój pierwszy zakup.

Źle że kupiłeś ketchup. Trzeba było wziąć musztardę. Ja kupiłem musztardę i jestem bardzo zadowolony, bo jest ostra.

Nie musztardę a chrzan. Chrzan jest dla smakoszy. Na allegro trafiłem pół słoika w okazyjnej cenie. Polecam do schabu.

Kupiłeś to się ciesz. Nie rozumiem tematu. I czytaj instrukcję. Czytanie nie boli. Tylko trochę męczy.

a potem rób zdjęcia. Zaręczam, że po opanowaniu podstaw bedziesz w stanie zrobić tą, jak to ładnie ujęto, "padaczką" zdjęcia porównywalne z innymi z aparatów z podobnymi matrycami. A kompleksy zostaw życzliwym.

[Tom77]

Body Canon 1100D kosztuje pewnie teraz około 1 400zł. A za 1 700zł można mieć całkiem dobrego 50D z przyzwoitym przebiegiem. Canon EOS 50D to aparat lepszy minimum o jedną klasę pod każdym względem. Producent zapewnia 100 000 strzałów bez limitu "wieku" aparatu. W Canonie 1100D jak po gwarancji wyłoży nam sie migawka przy 30 000 wyzwoleniach zapłacimy z własnej kieszeni, bo ten model nie ma gwarantowanej ilości strzałów.
Z perspektywy czasu żałuję, że nie kupiłem Canona 50D za 2 000zł (tyle wtedy kosztował) z przebiegiem ok. 30 000 strzałów. Tylko zainwestowałem w aparat dla przedszkolaka z kulawym ISO, bez czyszczenia matrycy, bez 9 p-któw krzyżowych AF, wolnego w zdjęciach seryjnych, z gorszą matrycą, bez mikroregulacji AF itd.
Canon 1100D to padaczka, dobrze, że znalazł się nabywca na Allegro.

Padaczka to canon A65 a miałem go kilka lat kiedy nie było mnie stać na lustrzankę, miałem czas, chęci i bardzo dobrze go wspominam. Nie marzyłem o połowie tego co daje teraz 1100D. Kulawe ISO to miał Zenit 12XP, po założeniu filmu ciężko było zmienić czułość. Nie wiem jak było w Zenicie ale chyba producent nie gwarantował 100 000 strzałów. Do dziś oglądam zdjęcia z Kieva i jestem nimi zachwycony a skubany nie miał czyszczenia matrycy, nie wiedziałem o tym. Świat idzie do przodu, niby coraz lepsze te aparaty a okazuje się że firma Canon wypuszcza na rynek badziewie, które zdjęć nie robi.

[cobalt]

..... Świat idzie do przodu, niby coraz lepsze te aparaty a okazuje się że firma Canon wypuszcza na rynek badziewie, które zdjęć nie robi.

Jak ktoś jest przywiązany do PC typu Pentium 100, to już jego sprawa.
Dotykowego telefonu też nie kupuj, bo namierzą Cię w Internecie.
A Zenitem i Kievem zrobisz sweet fotę, a nie sportowy reportaż.

[jellyeater]

A Zenitem i Kievem zrobisz sweet fotę, a nie sportowy reportaż.

Kiedyś robiono. I nawet wychodziło. Ale fakt, jest ciężko.

Miło, że na tym forum są sami profesjonalni ślubniacy focący w ciemnościach, tudzież pro fotografowie sportu. Po prostu aż wstyd się odezwać.

[RobertON]

Kiedyś robiono. I nawet wychodziło. Ale fakt, jest ciężko.

Miło, że na tym forum są sami profesjonalni ślubniacy focący w ciemnościach, tudzież pro fotografowie sportu. Po prostu aż wstyd się odezwać.

Normalnie "obśmiałem się jak norka", nie wiem tylko kiedy piszesz z przekąsem, a kiedy lekko drwisz...ale masz poczucie humoru i super

Pozdrawiam

[7four]

Kiedyś robiono. I nawet wychodziło. Ale fakt, jest ciężko.

Miło, że na tym forum są sami profesjonalni ślubniacy focący w ciemnościach, tudzież pro fotografowie sportu. Po prostu aż wstyd się odezwać.

Gorzej, jakby był większy wybór obiektywów f 1.0/1.2 to 1.4 była by wtedy "ciemnica"

Jedyną słuszną tutaj radą jest wyłączyć komputer, zapoznać się z instrukcją i iść w plener, ćwiczyć.
Prześwietlić zdjęcie, niedoświetlić, aby poznać zależność czas/przesłona/iso

Dobrze jest też poznać podstawy obróbki, jak ustawić balans bieli itd...

Porobisz zdjęcia to sam poznasz wady i zalety oraz ograniczenia aparatu.

Nic wiecej na początek nie potrzeba, bo jak poznasz specyfikę tego forum, to przestaniesz robić zdjęcia, a skupisz się na czytaniu postow o nie mających związku z fotografią aspektach technicznych serwowanych przez osoby oglądające zdjęcia w 100% powiększeniach szukających "Świętego Graala".