Jak masz obiektyw ze skala ostrosci to recznie.
Fajnie jest na LV i podglad glebi
Jak masz obiektyw ze skala ostrosci to recznie.
Fajnie jest na LV i podglad glebi
SONY
wiele obiektywów, zwłaszcza tych starszych ma naniesioną skalę głębi ostrości - spróbuj pobawić się chociażby heliosem-44
dla tego obiektywu masz komfortowa sytuacje , jako ze ma on skale glebi ostrosci - jest ona wprawdzie uproszczona . Ale kalkulacja GO jest zawsze jakims wiekszym lub mniejszym przyblizeniem , zaleznym takze od warunkow obserwacji.
nie piszesz jakim aparatem fotografujesz - wielkosc GO zalezy od matrycy rowniez.
ale z wystarczajacym przyblizeniem mozesz postepowac nastepujaco:
1. z def GO wynika , ze jest to obszar najwiekszej mozliwej ostrosci. Aby ten warunek zachodzil , tylna granica ostrosci musi znajdowac sie w niekonczonosci. kazde blizsze ostrzenie prowadzi do zmniejszenia GO , jako ze nieskonczonosc jest nieograniczona.
2. Na skali obiektywu masz na czerwono podane ogniskowe - jest to pomoc dla oszacowania GO ale UWAGA - dla przyslony 5,6 - najczesciej uzywanej , w ktorej ten obiektyw osiaga najwyzsza rozdzielczsoc.
3. Jesli chcesz miec najwyzsza GO to tak nastaw odleglosc aby znaczek nieskonczonosci znajdowal sie na przeciwko ogniskowej , ktora stosujesz.
w praktyce mozesz ten znaczek nieskonczonosci ustawiac nieco blizej , troche przed kreska oznaczajaca ogniskowa.
Na skali , na przeciwko kreski neutralnej , odczytasz dla jakiej odleglosci zostanie osiagnieta najlepsza ostrosc - wszystko znajdujace sie dalej bedzie mniej ostre , ale mieszczace sie w zakresie akceptowalnej nieostrosci czyli GO. rowniez nieco przed ta odleglosci wszystko bedzie w granicach tolerowanej nieostrosci.
To sie w miare zgadza jesli ogladasz powiekszenia na komputerze max do ok 30%.
Ogladajac zdjecia w skali 100 % GO bedzie mniejsza.
zwiekszajac przyslone GO bedzie wieksza , zmniejszajac - mniejsza.
opisana metoda jest to wystarczajacy szacunek na uzytek dnia codziennego przy fotografii pejzazu.
krotko:
nastawiaj ostrosc tak , zeby znaczek nieskonczonosci znajdowal sie troche przed czerwona kreska oznaczajaca ogniskowa , ktora aktualnie stosujesz. przyslona CO NAJMNIEJ 5,6 .
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 02-12-2014 o 17:32
Bechamot
nie piszesz jakim aparatem fotografujesz - wielkosc GO zalezy od matrycy rowniez
czy możesz jakoś bliżej wyjaśnić/uzasadnić ?
jp
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
A to coś nowego jest.., i nieprawdziwego.
cytuję
Fotografuj.pl - OBALAMY MITY: Głębia ostrości w lustrzankach cyfrowych - fotografia cyfrowa i analogowa, edycja obrazu, pojęcia i techniki fotograficzne, recenzje, testy aparatów
Warto pamiętać, że jeśli z fotografii wykonanej korpusem pełnoklatkowym wytniemy fragment odpowiadający zdjęciu wykonanemu aparatem z matrycą APS (z tej samej odległości, tym samym obiektywem i przy identycznej wartości przysłony) i obydwa zdjęcia zaprezentujemy w tym samym formacie, głębia ostrości na obu zdjęciach będzie dokładnie taka sama.
Wszystko w tym linku jest w zasadzie prawdziwe, z wyjątkiem morału, czyli wniosków.
Istotny jest tylko przypadek trzeci, czyli fotografowanie z tego samego miejsca, tym samym katem widzenia, róznymi ogniskowymi. Bo tak robi fotograf - nie zmienia stylu fotografii, perspektywy, kadrowania i wielkosci odbitek/powiększeń zależnie od posiadanego systemu i wielkości matrycy, tylko zmienia obiektyw na ekwiwalent i fotografuje dokładnie to samo, tak samo.
A wtedy GO na zdjeciach jest tym wieksza im mniejsza jest matryca. Proste jak drut. Pozostałe przypadki, (rózne odległości albo rózne kadry) sa czysto akademickie i mozna je sobie roztrząsać do woli przez nastepne 300 postów.
Kompakty mają większą GO na zdjęciach, co wie każdy, z powodu małej matrycy, i żadne tehoretyzowanie i dzielenie włosa tego nie zmieni.
I don't always shoot wide angle zooms, but when I do, I prefer the 16-35 f/4 IS.
Gdy w kompakcie używasz ogniskowej np. "50mm" to oznacza jedynie, że widzisz na ekranie tyle "świata" ile widziałbyś lustrzanką FF z obiektywem o ogniskowej 50mm
Ale rzeczywista ogniskowa w kompakcie jest znacznie mniejsza. I dlatego GO jest znacznie większa.
...i żadne tehoretyzowanie i dzielenie włosa tego nie zmieni. Proste jak drut.
jp
PS
GO obiektywu zależy tylko od odległości, ogniskowej i przesłony.
Zapytaj dowolnego fizyka, zobacz w dowolnym podręczniku.
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 03-12-2014 o 12:20
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
:-))))))
wnioski sa najwazniejsze
nie czytam takich linkow gdyz to nie jest potrzebne.
rzeczywistosci nie mozna zmienic , lepiej jest ja rozumiec.
najpierw rys historyczny - jak jest liczona GO w fotografii analogowej od jej zarania.
1. Fotografia ANALOGOWA
wychodzi sie z zalozenia , ze obraz jest uznawany za ostry jesli rozmycie detalu na obrazie jest mniejsze od rozdzielczosci oka ludzkiego czyli jest dlan niezauwazalne.
Obszar dla ktorego rozmycie jest mniejsze od rozdzielczosci oka nazywany jest glebia ostrosci. Czy rozmycie zostanie dostrzezone czy tez nie zalezy wiec takze od warunkow obserwacji ( w szczegolnosci odleglosci obserwacji).
. Rozdzielczosc katowa oka ludzkiego srednio wynosi ok 1 do 2 minut katowych.
w obliczeniach niemieckich przyjeto wariant ostrzejszy - 1 minuty katowej , w obliczeniach japonskich przyjeto wariant bardziej liberalny , usredniony 1,5 minuty katowej.
wychodzi sie z zalozenia ze z najmniejszej odleglosci jakiej obserwuje sie zdjecia tj 30 cm wielkosc zdejcia wynosi 150*100 mm - pocztowke oglada sie z najmniejszej odleglosci.
w takim przypadku dopuszczalne rozmycie na zdjeciu wynika z rozdzielczosci oka i wynosi:
300mm * tan( 1/60) = 0,087 mm = 0,1 mm
taka jest maks rozdzielczosc liniowa oka ludzkiego 0,1 mm = 10 cykli /mm
na negatywie 36*24 mm plamka rozmycia , czyli krazek rozproszenia moze wynosic wiec 0,1/skale powiekszenia :
0,1mm*36/150 = 0,024 mm
i niemcy przyjmuja dla swoich kalkulacji krazek rozproszenia 0,025 mm na blonie analogowej FF. Poniewaz japonczycy przyjmuja srednia rozdz katowa oka nizsza, po dokonaniu analogicznego przeliczenia wychodzi im krazek rozproszenia na FF = 0,033 mm - kto nie wierzy niech sprawdzi.
Slowem japonskie kalkulatory pokazuja nieco wieksza GO , a to wynika nie z konstrukcji optyki tylko z fundamentalnego zalozenia rozdzielczosci oka a tym samym nieco wiekszego krazka rozproszenia na blonie.
w ANALOGU widac , ze jesli stosujemy format polowkowy , jesli nastawy i ogniskowa obiektywu sa IDENTYCZNE jak w formacie FF - to GO jest mniejsza , gdyz skala powiekszenia musi byc wieksza, a tym samym mniejsza dopuszczalna nieostrosc na blonie , czyli mniejsze GO . Dla formatu polowkowego w ANALOGU zatem naniesione skale GO na obiektywie FF nie obowiazuja - GO bedzie mniejsze niz wynika ze skali
.
Aby taki rachunek GO w analogu dal prawdziwy wynik , musi byc spelnione fundamentalne zalozenie odlegosci obserwcji obrazu. Zwiekszajac obraz , nalezy odpowiednio zwiekszyc odleglosc obserwacji , po przeliczeniu winna wynosic ona co najmniej odlegosc przekatnej obrazu ( to znowu wynika z rozdzilczosci oka) .
.
Jesli zmniejszymy odleglosc obserwacji , na istniejacym juz zdjeciu GO zmaleje, gdyz lepiej dostrzezemy nieostrosc !
Znamy to z praktyki- z odleglosci paruset metrow banery sa wspaniale ostre , jesli zblizymy sie na kilkanascie metrow widzimy "jedna wielka " nieostrosc.
Tak jest w fotografii ANALOGOWEJ
w fotografii CYFROWEJ mamy calkowicie odmiennna sytucje, inne warunki obserwacji na monitorze , w zwiazku z tym zupelnie inny rachunek. Jesli w cyfrze mielibysmy podobna sytuacje jak w analogu to w takim szczegolnym przypadku kalkulacje z analogu sie zgodza.
na temat rachunku dla cyfry - pozniej , jesli ktos ciekawy, bo tak po proznicy nie bardzo mi sie chce pisac.
--- Kolejny post ---
tak jest
ale w watku otwierajacym mamy inna sytuacje , okreslony obiektyw czyli okreslone ogniskowe , te same i nie wiemy dla jakiego formatu.
GO jest funkcja 4 zmiennych .
odleglosci , ogniskowej , przyslony , krazka rozproszenia.
jesli zastosuje te samam ogniskowa( np 24 mm dla obu formatow , obiektyw jak w pytaaniu) to na mniejszym formacie GO bedzie mniejsza ( przy takiej samej wielkosci zdjecia np A4) , jako ze na mniejszym formacie jest mniejszy krazek rozproszenia.
w szczegolnosci ta metoda empiryczna ze znakiem nieskonczonosci , ktora opiaselam dla malego formatu , da zbyt optynistyczny rachunek , go bedzie mniejsza, hiperfocalna nieco dalej.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 03-12-2014 o 13:00
Temat o hiperfokalnej, tu wielkość matrycy ma znaczenie i pewnie to miał na myśli kolega.