
Zamieszczone przez
muflon
Chcesz się tu licytować na osiągnięcia i języki, czy merytorycznie dyskutować? :-?
No to ja mam inną praktykę. Miałem kiedyś taki program pod DOSa, który potrafił cuda. Tak rzęził, tak stukał głowicą, tak kombinował... że 90% takich padniętych dyskietek z bad sectorami dało się odzyskać, choć czasem zajmowało to (sic) godziny. A ile z tego miałem czekolady i innych objawów wdzięczności koleżanek z akademika to moje ;-) Niestety nie pamiętam nazwy programu.. kojarzę tylko, że był polski i w trybie tekstowym.