Pokazywałem już Sigmę 24-60. To samo światło, projekt pod pełną klatkę, nawet w pozycji rozłożonej zauważalnie niższa i chudsza od Canona i na dodatek zrobiona za tyle, że oţaca się ją obecnie sprzedawać za 999 zł. Mając budżet 5000 zł, fluorytowe szkła, brak konieczności montowania stabilizacji, uważam, że można pokusić się o lepszy projekt 24-70 f/2.8.

Jeśli chodzi o Nikona, nie wiem dlaczego Nikkor został zrobiony tak a nie inaczej. Może taka akurat konstrukcja umożliwi mu generowanie obrazów ostrych jak żyletka od pełnej dziury? Jak przetestuję to powiem

Nic nie stoi na przeszkodzie jednak abym trochę pomarudził, czego oczekiwałbym od takiego szkła i wcale nie uważam, że jest to na tyle śmieszne, żeby kogoś rozbawić.