Hej!

Służę wyjaśnieniem. Serwisy takie jak dpreview czy photozone wyznaczają
MTF50 na JPGach. I to jest moim zdaniem duża wada tych testów. Przede
wszystkim skazują się na procedury interpolacyjne zaimplementowane w
aparatach, które mają wpływ na ostrość obrazu. Po drugie muszą borykać
się z wyostrzaniem, które w przypadku JPGów jest ZAWSZE stosowane, choć
nie zawsze producent aparatu o tym pisze i mówi w jakim stopniu jest
to czynione.

My więc robimy zdjęcia w RAWach, konwerujemy je bezstratnie do PPM na
komputerze, który wydajniej przeprowadza interpolację i nie traci
jakości na tym etapie. Co najważniejsze, nie wysotrzamy obrazów ani
odrobinę, żeby otrzymać jak najczystszą charaketrystykę obiektywu
jak najmniej zafałszowaną przez wpływ procesów związanych z matrycą.
Stąd najwyższe wartości MTF50 osiągane na 20D sięgają 1300 LW/PH.
Gdy ten sam obrazek, na którym w RAW otrzymałem 1200-1300 LW/PH,
przetransformuję do JPGa z lekkim wysostrzaniem, wartości MTF50
sięgną nawet 2400 LW/PH.

Używanie wysotrzonych JPGów wypłaszcza zależność MTF50 od przesłony, co
jasno widać porównując przebiegi tej funkcji wyznaczone przez Photozone
i przez nas. Śmiem twierdzić, że nasze wyniki są bardziej wiarygodne i
czytelne, bo poczyniliśmy więcej kroków, aby wynik jak najwięcej zależał
od szkła, a jak najmniej od matrycy.

Arek