Wiesz co BC1, czuję jakąś hmm agresję w Twojej odpowiedzi, chęć udowodnienia, że Tami jest na pewno lepszy. Może i tak, byłoby to bardzo dobre. Wyluzuj będzie łatwiej wymienić poglądy bo jesteś jednym z nielicznych tutaj posiadaczy Tamiego
Na pytanie o jaki poziom fotografii ptasiej chodzi odpowiadasz kwotą. Za tą kwotę możesz zrobić perfekcyjne zdjęcia np. za pomocą 300/4L. Nie chodzi jednak o narzędzie tylko o efekt. Czy chcesz sfotografować ptaki tak ja je widzi większość ludzi czy może tak, jak je mogą zobaczyć tylko nieliczni?O co grasz w tych zawodach?
A Twoje pytanie o fotografowanie 100-400 z TC jest bez sensu więc po co mam na nie odpowiadać? Po co mam fotografować 100-400 Z tc? Dla testów? Możliwości sprzętu udowadnia się za pomocą zdjęć takich, jakie możemy tym sprzętem docelowo osiągnąć.
Jeżeli chodzi o dokumentację i płoszenie to generalnie fotografuje się tak aby nie płoszyć, lub robić to jak najmniej czyli z ukrycia a nie łażąc po biotopie i udając, że jest ok bo się ma długa lufę ;-) Wiesz co mam wrażenie, nie chciałbym Cię urazić, że mocno teoretyzujesz w tym temacie i trudno jakoś rozsądnie porozmawiać. Zachowania ptaków, te prawdziwe, zobaczysz dopiero wtedy, kiedy one w ogóle nie będą świadome Twojej obecności. Jeżeli chodzi o podchody to musiałbyś mieć nie 600mm a 1600 albo 2600 w zależności od gatunku. 600mm nie zapewnia obserwacji ptaków bez naruszenia ich marginesu bezpieczeństwa. Nie wiem czy poczułeś już adrenalinę z zakończonej sukcesem zasiadki? Z obserwacji ptaka w sytuacji, kiedy on Ciebie nie widzi? Jeśli tak a wybierasz inna drogę to ok ale jeśli nie to nie pisz w stylu "roli fotografii dokumentującej środowisko, obecność w nim ptaka, jego zachowania " bo fotografując z podchodu to możesz potwierdzić tylko obecność tego ptaka ... no i jeszcze jedno, udokumentować sposób w jaki ucieka przed człowiekiem ale na pewno nie jego zachowania gatunkowe lub tylko niektóre z nich ;-)
Nie wspominałem o 200-400 bo to nie ten pułap ale jeśli chcesz porównać do niego 100-400 to porównaj również tamiego. Bez sensu ;-)
Czekam na wynik zasiadek. Ja to widzę nieco inaczej. Na 300-400 łapiesz ptaka jak rozłoży skrzydła a jak złoży to wysuwasz 600 ;-) A generalnie 600 chodzi mi po głowie do fotografowania ptaków wodnych na powierzchni wody. Tutaj perspektywa z 600 jest niezastąpiona. No i jeżeli fotografuje się z brzegu a nie z wody to jest większa szansa na sukces.@300-450 - zasiadki;
@400-500 (może nawet 550?) - podchód;
@550-600 - gdy zawiedzie wszystko inne, a posiadacze C100-400 sięgają po konwertery.
gdzie wyczytałeś?Jako że już tu wyczytałem że lepszy na ptaszka T,