
Zamieszczone przez
tomfoot
No ja też do tej pory myślałem, że w fabryce pakują partię szkieł na tira i robią objazdówkę zrzucając dostawę po części w Europie, trochę w US, następnie dwa kartony w Argentynie, no i kończą paletą w Sydney. A tu popatrz, taka niespodzianka, że naprawdę trudno to sobie wyobrazić.