Rozszerzona, dobrowolna gwarancja może obejmować to co chce producent. Nikt nie zmusza kupującego do rejestracji sprzętu w ramach rozszerzonej gwarancji. Można mieć typową dwuletnią.

Nie obraźcie się ale czyżbyście zachowywali się "typowo" czyli biadolili na wszystko na co się da? Mogłaby być gwarancja tylko dwuletnia i byłoby ok. Dostajecie wybór, który jakby nie było jest korzystny dla klienta i marudzicie ? ;-) Jeśli się nie podoba 5 lat gwarancji to nie rejestrujcie i po kłopocie. Gdyby było tak, że Tamron daje 5 lat pełnej gwarancji za dodatkowe 10% ceny też byłoby źle.

Dołóżcie 1000 zł i kupcie SIGMĘ 50-500 z gwarancją 2+3 i po sprawie ;-) Wszystko kosztuje a Tamron skalkulował cenę 150-600 na bardzo przyzwoitym poziomie.

Swoją drogą to czy nie myślicie, że będzie to kuriozalny przypadek i to ten obiektyw podrożeje kilka miesięcy po premierze?