pokazaliście na co was stać...
przecież AF robi swoją robotę przed ew. przymknięciem przysłony....
1. Dotykasz opuszekiem palca guzik.
2. Wciskasz go do połowy
3. Ustawiane są parametry ekspozyzji, na tym samym etapie włącza się AF i szuka ostrosci. Gdy znajdzie to tak zostawia lub szuka ciągle w trybie ciągłego AF.
4. Dociskasz przycisk do końca: zmienia się przysłona(jesli chciałeś domknąc), no i potem reszta bebechów: lustro i migawka.
5. Zdjęcie zapisywane jest na karcie, bądź też nie.
KONIEC.
Czułość/precyzja działania czujników AF względem ilości swiatła to zupełnie co innego.