Ja zgadzam się z Bangi - też używam sprzętu amatorsko. Nigdy moim obiektywom nic złego się w torbie nie stało nawet jak były bez dekielka. Tego rodzaju dodatkowa ochrona może być przydatna przy robieniu zdjęć w bardzo niekorzystnych warunkach - duże zapylenie, ryzyko ochlapania błotem itp. Moim zdaniem dla amatora i niedzielnego pstrykacza taki filtr to zbędny gadżet często wciskany przez sprzedawców na siłę.