Moje wrażenia na szybko: ostry jest skubaniec. Bardzo fajnie się wyrównuje geometrię przy użyciu DxO Viewpoint 2 (program ściąga profil do korekcji dystorsji dla szkła w kombinacji z konkretnym korpusem - działa też na pewno w DxO Optics Pro, ale z tego akurat nie korzystam). Ostrość od brzegu do brzegu super. Jedynie w samych narożnikach można kwękać, że coś się zaczyna dziać, ale jakby to porównać z ultraszerokimi elkami, to w ogóle nie ma co porównywać. Aberracji chromatycznych można szukać ze świecą, pewnie w jakichś specyficznych warunkach mogłyby wystąpić - mi się po póki co dość krótkim okresie użytkowania nie zdarzyło.
Ciekawe byłoby porównanie z TS-E 17mm, ale tego niestety nie mam pod ręką - mogę jedynie napisać na podstawie dawnych doświadczeń. Distagon 15mm ma ciekawszy kontrast (jak to Zeiss) i przez to bardziej "podbite" kolory. Jest przy tym wystarczająco szeroki, by przy rozsądnych dystansach (nie powodujących nadmiernych przerysowań) łapać nawet wysoką architekturę. Pokłonu na pewno nie brakuje w tym co sam robię, natomiast gdyby w Distagonie było tak góra 3-5 mm przesuwu i obrót o 90 stopni, byłoby to szkło do architektury i wnętrz absolutnie idealne. Bez mechanizmów regulujących geometrię szkła też jest świetnie - nieco szerszy kąt widzenia pozwala po prostu złapać nieco więcej obrazu bez konieczności zadzierania obiektywu do góry.
Rozmiary Distagona są spore ze względu na poszerzony mocno przód, jednak wagowo jest "lekki" - w tym sensie, że spory rozmiar nie przekłada się na masywność i przesunięcie środka ciężkości ku przodowi. Na 6D leży bardzo fajnie w łapkach.