Jak masz piątkę w dobrym stanie, to wiesz, że stary, ale tego w ogóle nie dostrzegasz, a ostatnie co by mi przyszło do głowy, to nazwać ją "gratem".
Nie ma się co spierać. Starą piątką można robić świetne zdjęcia za niewielkie pieniądze. Tak jak wcześniej koledzy pisali - trzeba znaleźć egzemplarz, który nie wygląda jak turlany po betonie i można śmiało brać. Wadliwa jest w zasadzie tylko migawka, która ma gwarancję na 100k zdjęć. W razie czego wymiana i kolejne lata użytkowania.
Inna sprawa, że aparat ustępuje swoim następcom np. czułością matrycy i innymi udogodnieniami. Jest jednak sporo tańszy, dlatego zawsze coś za coś.
Uważam i będę bronił tej tezy, że przy budżecie z ograniczeniami stara piątka to naprawdę dobra opcja wejścia w FF, zwłaszcza dla ludzi, którzy są zainteresowani fotografowaniem, a nie zabawą sprzętem.
Ostatnio edytowane przez polaro ; 28-02-2015 o 00:16
Migawka jest wadliwa? Nie pomylilo ci sie z lustrem?
Niedawno zmieniłem Canon-a 40d na 5dmkI i jestem zachwycony tą decyzją chociaż wachałem się dośc długo. Jednak FF to klasa sama dla siebie.
Ja zaryzykowałem. Ale teraz mi wstyd, bo ptaki się patrzą na mnie jak na głupka, gdy im takim gratem robię zdjęcia.