Oo fajny temat Ja mam też rozwalony kręgosłup szyjny i piersiowy delikatnie Ale na basen to mi się nie chce chodzić chociaż wiem, że bardzo pomaga. Za to w lato korzystam z chęcią z naturalnych zbiorników wodnych. Czasami wystarczy mi , że by pozbyć się bólu jak pionowo zawisam na głębokiej wodzie. Czuję jak się odpręża całe ciało i znika ból. Potem powrót do rzeczywistości i po np. pół dnia przed komputerem czasami ciężko jest znieść ból ;/