Cytat Zamieszczone przez pan.kolega Zobacz posta
"Z przodu muzeum, z tyłu liceum". To liceum trochę nie na miejscu.:

Jak się coś krytykuje, to zamiast rzucać generalne i skrajne oceny, lepiej się zastanowić "w porównaniu z czym".
Leica też się zdjęć nie da robić jak zapadna ciemności a gripa w ogóle nie ma. Ale wyświetlacze w wizjerze chyba sa.

Lepiej się skoncentrować na kadrowaniu zamiast kręcić gałkami czy ruszać innymi narzadami z okiem przy wizjerze.

Leica też nie jest do kotleta, a ten Df to taka nikoniowa Leica.
Nie da się? )) A jakieś dłuższe naświetlania, hm? Co do gripa w Leice- no jest coś takiego, leży u mnie w pudełku. Nazywa się to grip, ale jest niczym innym, jak dobudówką. Useless. W odróżnieniu od thumbsa, który drastycznie poprawia i tak doskonałą ergonomię...

W zasadzie temat Df-a jest już przewałkowany przez wszystkie środowiska foto, osobiście odżegnywałbym się od stwierdzeń, że to Nikonowska Leica, bo..... Leiki nie zaprojektowano myśląc najpierw o tym, jak to ma wyglądać, tylko o wygodzie użytkowania. A tu w tym Nikosiu bida jest właśnie z odwrócenia myślenia, ktoś coś narysował na desce kreślarskiej, a potem zaczęli się zastanawiać, co włożyć do środka i jak to ma działać. Scott Kelby zresztą o tym mądrzej napisał ode mnie, no i bardziej dyplomatycznie...