Dobra. Niech będzie już ten jeden dziwoląg od Nikona.... ale bron boże niech się Canon za takie cudaki nie zabiera![]()
Oko plus aparat - dobrana para.
sprzęt do generowania, rozpraszania, skupiania i rejestrowania świat(ł)a.....
zgadzam sie. i to co chcialem powiedziec w tym kontekscie, to to ze ten Df zapewne byl mokrym snem siwych dziadkow fotografii (pardon),
ktorzy chcieli "staromodny" aparat, bo im nowszy nie lezal. i obawiam sie, ze czesc tej grupy obudzi sie ubozsza o prawie 3000 papierow (EUR/USD)
z wnioskiem, ze ta stara obsluga w cyfrowym aparacie wcale sie nie sprawdza... ze z nostalgia jest jak z powrotem na podworko z dziecinstwa -
- we wspomnieniach i marzeniach bylo kolorowe i pelne atrakcji, ale w realu okazuje sie po prostu brudne i nudne a nowe miasto/dzielnica jest
zwyczajnie lepsze...
jako uzytkownik mocno manualny aparatu - jednak nie. w body/lensie chce miec pewny AF (bo chce czysta, jasna i duza matowke bez zadnych
klinow, a mimo to nastawiona ostrosc w skonczonym czasie. i bez zadnego LV) i przyslone chce ustawiac wylacznie z body. ale to oczywiscie ja...
a wlasciwie to wyglad i seksapil nostalgii. ktora, jak wyzej napisalem, moze sie przerodzic w zawod, ze to co kiedys bylo fajne, dzisiaj juz niekoniecznie
sie sprawdza optymalnie...
z tym ze 30-letni analog nie kosztuje prawie 3000 eurasow/dolcow i nie wychodzi na scene witany jak rycerz na bialym koniu majacy uratowac dziewicza
cnotea Df-a niestety nie da sie rozwazac w oderwaniu od tego, ze wychodzi w 2013 roku za dosc gruba kase. jego docelowy target jest raczej w wieku,
w ktorym moze sobie pozwolic na finansowa ekstrawagancje i odrobine dopieszczenia, ale pytania o racjonalizacje przyszlego/bylego zakupu nieodmiennie
sie pojawia...
dobra... nie mecze wiecej. na Amazonie preorder plynie szeroka rzeka, widac sentyment jest duzy, wiec wstepny szum sie Nikonowi udal. jaka bedzie
docelowa opinia o Df-ie jak juz zostanie przecwiczony przez uzytkownikow i jak to wplynie na marke Nikona - sie okaze...
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Myślę że możesz być spokojny - szczególnie że teraz są pochłonięci czymś zupełnie innym niż pomysły jak postarzyć współczesny aparat żeby wyglądał jak nowy stary.
No to jest właśnie ciekawe, bo że na fali entuzjaści kupią to wiadomo tylko czy będzie ciąg dalszy? Bo to ten "ciąg dalszy" jest podstawą w biznesie, a nie pierwsze preordery. Miejmy nadzieję że to nie będzie powtórka "sukcesu" bezlusterkowców w wydaniu Nikona.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Nie da się?)) A jakieś dłuższe naświetlania, hm? Co do gripa w Leice- no jest coś takiego, leży u mnie w pudełku. Nazywa się to grip, ale jest niczym innym, jak dobudówką. Useless. W odróżnieniu od thumbsa, który drastycznie poprawia i tak doskonałą ergonomię...
W zasadzie temat Df-a jest już przewałkowany przez wszystkie środowiska foto, osobiście odżegnywałbym się od stwierdzeń, że to Nikonowska Leica, bo..... Leiki nie zaprojektowano myśląc najpierw o tym, jak to ma wyglądać, tylko o wygodzie użytkowania. A tu w tym Nikosiu bida jest właśnie z odwrócenia myślenia, ktoś coś narysował na desce kreślarskiej, a potem zaczęli się zastanawiać, co włożyć do środka i jak to ma działać. Scott Kelby zresztą o tym mądrzej napisał ode mnie, no i bardziej dyplomatycznie...