[krakał] Oj zza huty...

[krakał]

Dzięki za ocenę Tatry ode mnie, zza Nowej Huty, widać nieczęsto. Więcej wieży się nie da, bo... więcej nie ma Ludzie mówią na to "wieża", ale tak naprawdę to takie ostrosłupowe przekrycie/zwieńczenie nawy. Ten dach domu na pierwszym planie zasłania już rynny i krawędź dachu kościoła, żeby się schował musiałbym być wyżej, a tam nie ma gdzie i na co wyleźć wyżej. Co do korekty "prawo-lewo", to zdjęcie jest zrobione z polnej drogi o przebiegu północ - południe, inny kadr wymaga łażenia po polach ornych (w bok od drogi, czyli wschód-zachód), a to nie zawsze jest celowe i opłacalne. Wtedy było sucho, ale dziś już nie jest Poza tym to maleńki krop, z centrum kadru. Z lewej za wieżą kościelną już nie ma Tatr, z prawej był betonowy słup od prądu.

Nad dostawczakiem z drugiego zdjęcia też ubolewam, ale poza kadrowaniem czy podostrzaniem nie uznaję tzw. postprodukcji. Był blaszak w kadrze, trudno, ktoś kapustę z pola zbierał. Co do bliższej górki - e, nie, z tej bliższej nie ma takiego widoku, tam na pierwszym planie króluje stacja kolejowa w Ruszczy (masa słupów trakcyjnych) i rosnące tam topole. Lepszy byłby teleobiektyw. Ale to jest akurat na szerokim kącie, 15 mm. Może powinienem był użyć dłuższej ogniskowej... Ale cholernie ciężko mi się zdecydować, który kawałek nieba jest ten "naj"